Jak ten czas biegnie…! Już od dwudziestu lat dzieci
z obwodu Zespołu Szkół w Kąkolewie w dwa ostatnie tygodnie lipca mogą
uczestniczyć w półkoloniach. Początki, rok 2000, były skromne – 43 dzieci i
wszystkie zajęcia w Szkole. A potem zrodził się pomysł nauczycieli, aby powołać
Stowarzyszenie POMOC, którego zadaniem będzie między innymi organizacja
wypoczynku letniego. Organizacja pozarządowa powstała w Szkole, do dziś przy
Szkole działa, korzystając ze szkolnych pomieszczeń i życzliwości Dyrekcji.
Tworzy ją grupa nauczycieli, którzy przez cały rok monitorują potrzeby uczniów
i w uzasadnionych przypadkach udzielają wsparcia, współpracują z leszczyńskim
Bankiem Żywności, a latem organizują półkolonie. Stowarzyszenie nie może
prowadzić działalności gospodarczej, zatem wszystkie swe działania opiera o
dotacje od instytucji i osób prywatnych. Letni wypoczynek finansuje Gmina
Osieczna. Zainteresowanie nim, tak ze strony dzieci, jak i rodziców jest bardzo
duże. Pierwsze pytania o terminy zgłoszeń padają najczęściej na początku
wiosny. Tak było i w tym roku. Z przykrością musiano odmówić ponad 30 chętnym.
W pierwszym tygodniu półkolonii w zajęciach uczestniczyło 100 dzieci z klas
I-IV, które, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podzielone zostały na siedem
grup. Każdą opiekował się nauczyciel. Organizatorzy ułożyli program już na
początku maja, bo właśnie wtedy wystąpiono z wnioskiem do władz Gminy Osieczna
o przyznanie dotacji. Zaplanowano wycieczki do miejsc ciekawych, inspirujących
i bezpiecznych. W Kleszczewie, niewielkiej wsi w naszej Gminie, działa
„Lawendowa Manufaktura”. Zaproponowane przez jej właścicielkę zajęcia okazały
się bardzo zajmujące, wyciszające, rozwijające. Dzieci poznały zasady hodowli
lawendy, posadziły sadzonki, które zabrały do domu, wysłuchały informacji o
walorach tego zioła i jego zastosowaniu w różnych dziedzinach, wykonywały prace
plastyczne z motywem lawendowym, kosztowały lawendowego ciasta i napoju.
Opiekunki z radością odnotowały, że najbardziej ruchliwi chłopcy z wielkim
pietyzmem i zaangażowaniem wykonywali swoje zadania. Były też radosne harce i
zabawy w grupach na terenie posesji, podczas których zadbano o zdrową sportową
rywalizację. W ramach poznawania kultury materialnej przodków i budzenia dumy z
faktu bycia Wielkopolanami zaproponowano dzieciom wyjazd do Muzeum Kolejnictwa
w Wolsztynie i zajęcia w Skansenie Budownictwa Ludowego Zachodniej
Wielkopolski. Rozrywki i wiedzy o życiu innych narodów dostarczyły zajęcia w
wiosce indiańskiej w Ostaszowie na Dolnym Śląsku. Przez kilka godzin półkoloniści
poznawali codzienne życie, obowiązki
kobiet i mężczyzn, zasady polowania i walki, wychowywanie dzieci, rozrywki i
wierzenia szczepów indiańskich. Wielką frajdę sprawiło im zwiedzanie muzeum
wypchanych zwierząt z całego świata. O tym, że mieszkanie na wsi nie gwarantuje
znajomości maszyn i innych pojazdów rolniczych, a także niektórych zwierząt hodowlanych, dzieci
przekonały się podczas wizyty w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie. Egzotyczne
zwierzęta podziwiały piątego dnia wypoczynku w bardzo lubianym zoo w Poznaniu. Największym zainteresowaniem
cieszyły się jak zwykle słonie, flamingi, żyrafy i niedźwiedzie. Atrakcją dnia
był przejazd kolejką Maltanka. Pierwszy tydzień półkolonii przebiegał pod
znaniem ładnej pogody i był bardzo bezpieczny. Rozmowy z dziećmi przekonały
opiekunki, że nasi uczniowie są chłonni wiedzy, że uczą się chętnie i potrafią się
właściwie zachowywać w miejscach publicznych.
W drugim tygodniu półkolonii wypoczywało 49 uczniów z klas V-VII podzielonych
na trzy grupy. Program przygotowany dla nich wymagał często skupienia, myślenia
i … wytrwałości. Pierwszy dzień poświęcony był wędrówce po Osiecznej w celu
rozwiązania questu o Powstaniu Wielkopolskim na naszym terenie. Tego dnia w
kinie w Lesznie uczestnicy zajęć obejrzeli nową wersję „Króla Lwa”. Ćwiczeń
intelektualnych nie zabrakło we wtorek podczas zwiedzania opactwa benedyktynów
w Lubiniu. Tu młodzi ludzie z dużym zainteresowaniem słuchali o historii
obiektu, jego wystroju, dniu dzisiejszym, a szczególnie interesowało ich codzienne
życie, zajęcia, obowiązki żyjących w klasztorze ojców. Z barwnej opowieści ojca
przewodnika dowiedzieli się np., że benedyktyni na całe życie przypisani są do
jednego klasztoru, że zakonne imię jest im wybierane przez zwierzchników. Wiedza
zdobyta w Lubiniu i tego samego dnia w Cichowie wykorzystana została podczas
rozwiązywania krzyżówki. Praca nad nią wymagała współpracy i dała młodym
ludziom wiele radości. Trzy zespoły, które dowiodły, że uważnie słuchały i
wiele zapamiętały, otrzymały upominki.
Wielką frajdę sprawili organizatorzy dzieciom, proponując trzydniowy wyjazd nad
Jezioro Żywieckie w Beskidzie Małym. To teren chyba rzadziej odwiedzany przez
mieszkańców naszej Gminy (dzieci zupełnie go nie znały), a wyjątkowo piękny. Kwatery
mieściły się na terenie Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Zarzeczu tuż przy
brzegu jeziora. Wydawać by się mogło, że na wędrówki czasu było niewiele, a
jednak wypoczywający jeszcze pierwszego dnia weszli na Łysy Groń (około 600 m
n.p.m.), pokonując bardzo strome jej zbocze. Drugiego dnia kolejką wjechali na
górę Żar, gdzie obserwowali starty paralotni i zawody kolarskie. Już na
własnych nogach zeszli wokół potężnego zbiornika wodnego do Międzybrodzia
Żywieckiego. Przez okna autokaru obserwowali panoramę Beskidu Małego i
podziwiali miejscowości górskie położone wokół Żywca, m.in. Milówkę, rodzinną
wieś śpiewających braci Golców. Intensywny dzień zwiedzania zakończył rejs po
Jeziorze Żywieckim. Wszyscy wrażliwi, kochający piękno, spokój, urodę polskiej
ziemi musieli się poczuć bardzo usatysfakcjonowani. Po powrocie była jeszcze
kąpiel w dużym basenie, było ognisko, smażenie kiełbasek, chóralne śpiewy i
pożegnany spacer brzegiem jeziora. W drodze powrotnej grupa zatrzymała się w
Krakowie, by podziwiać Wawel, Sukiennice, Rynek i bulwary nad Wisłą. Należy
chyba podkreślić, że podczas tego wyjazdu półkoloniści zwycięsko przeszli próbę
spędzania czasu bez telefonów komórkowych. W zamian były zabawy i gry na boisku
oraz „nocne Polaków rozmowy”.
Półkolonie 2019 zakończyły się w piątkowy wieczór.
Były bardzo udane i dla wszystkich uczestników bezpieczne. Organizatorzy
dziękują Gminie Osieczna w osobie Burmistrza Pana Stanisława Glapiaka, Pani
Dyrektor Zespołu Szkół w Kąkolewie Alinie Żalik oraz firmie KAN-BUD i Pani
Dyrektor Annie Szyrmer. Szczególne podziękowania należy złożyć opiekunkom
dzieci. Na półkoloniach pracowały (w kolejności alfabetycznej) Panie: Agnieszka
Andrzejewska-Śmiejczak, Bogna Drebot, Cecylia Glapiak, Eliza Kosmalska, Sława
Pietrowicz, Anna Poprawska, Sławomira Praczyk, Bogna Rzetelska, Martyna
Sowińska, Sylwia Walenciak. Pomocą w rozliczeniu dotacji służyła księgowa ZS
Pani Dorota Adamczak.
|